Wpis techniczny ;)
(oddam na chwilę głos mózgowi całego przedsięwzięcia czyli panu M. ;) )
No to chyba najwyższy czas na wpis nieco techniczny, czyli co i jak budujemy. Głównym źródłem ciepła będzie elektryczne ogrzewanie podłogowe zatem dom musi być bardzo dobrze zaizolowany i ocieplony, żeby rachunki za prąd nie przyprawiały nas o zawał serca. Z założenia ma to być dom mocno-energooszczędny, domu pasywnego nie podejmujemy się postawić.
Fundamenty z bloczków betonowych zaizolowane 10 cm warstwą styroduru.
Ściany zewnętrzne z bloczków silikatowych i 25 centymetrową warstwą styropianu grafitowego o współczynniku przewodności cieplnej = 0,031.
Posadzka to kolejno od spodu chudziak, papa termozgrzewalna, 25 cm styropianu eps100 w 3 warstwach (10,10,5) oraz wylewka betonowa o grubości 8-10 cm.
Ocieplenie dachu bardzo standardowe 18cm wełny między krokwie i 5 centymetrowa zkładka na wierzch. Strop to kolejne 15 cm wełny między belki. (Bardzo kusi mnie aby zamiast tego użyć granulat styropianowy lub wełniany - warstwa 40-50 cm na strop).
Oczywiście w tak ocieplonym domu niezbędna jest mechaniczna wentylacja z rekuperacją. Jeszcze nie jestem przekonany czy konieczne jest zbudowanie GWC, na tę chwilę planuje rekuperację bez gruntowego wymiennika ciepła. (jeśli się mylę da się go szybko dobudować i dodać do instalacji).
Okna to Schuco si82 osadzone w warstwie izolacji na kotwach jb-d.
W ten sposób uzyskujemy dom o rocznym zapotrzebowaniu na ogrzewanie 45 kWh/m2 - czyli całkiem nieźle :)
Kominek a raczej piec wolnostojący (koza) który stawiamy ma być tylko dla przyjemności patrzenia w ogień. (no i może być kołem ratunkowym gdy przerwa w dostawie prądu będzie zbyt długa).