no i mieszkamy! :)
Hurra w końcu się przeprowadzilismy!. Pierwsza noc przebiegła w chłodnej atmosferze...wilgotność powietrza spowodowała, że pomimo 19 stopni odczuwaliśmy nieprzyjemne zimno. Ale za to poranek na wsi,pierwsze śniadanie, kawa super .... :)
a co tam w domu ?
Przede wszystkim: mamy internet :)
a poza tym:
Blaty w kuchni zostały zaolejowane i możemy już je bezpiecznie używać
Stół będziemy bejcować na kolor blatów , w tej chwili przykryliśmy go papierowym obrusem żeby można już z niego korzystać . Jest bardzo solidnie wykonany i do tego koszmarnie ciężki.
Ponieważ to co z drewnem robi nasz stolarz bardzo nam się podoba zdecydowliśmy się zamówić u niego również regał na książki - na całą ścianę w holu.
Sypialnia to narazie tylko materac i garderoba.. reszta musi poczekać
Drzwiczki sosnowe już zamontowane
teraz tylko je zabejcować na biało:
efektu końcowego nie umieszczę narazie bo jeszcze zostało trochę roboty ( a skończył mi sie lakier)
Do łazienki kupiłam plafon, do tego kinkiet nad lustro.
doczekaliśmy się nawet pierwszego prezentu na nowy dom- zestaw desek do krojenia :). Dziękujemy
Póki co przeprowadzka trwa nadal, nierozpakowane kartony piętrzą się w pokoju malucha a w domu jeszcze tyle do zrobienia (nie wspominając ogrodu).
Mam nadzieję że w tym tygodniu zaczniemy kłąśc cegłę na ścianę :)
Pozdrawiam