białe szaleństwo ;)
Ostatnie dni spędziliśmy na układaniu styropianu. Planowaliśmy położyć 25 cm w 3 warstwach i na to 10-11 cm posadzki. Uważaliśmy, że tak gruba warstwa betonu będzie świetną warstwą akumulującą ciepło. Daliśmy się jednak przekonać kierownikowi budowy, że mimo świetnych właściwości akumuljących otrzymamy zbyt dużą bezwłądność układu. Dodaliśmy zatem jeszcze jedną, 3 centymetrową warstwę styropianu i zmniejszyliśmy grubość posadzki do 8 cm.
Przekuliśmy też podejście do rozdzielacza podłogówki między salonem a pomieszczeniem technicznym:
W międzyczasie hydraulik zajął się rozprowadzeniem wody, chciałem, żeby rurki z wodą nie biegły bezpośrednio na chudziaku a na pierwszej 10 centymetrowej warstwie styropianu.
Rurki z wodą zasypaliśmy mieszaniną granulatu styropianu i odrobiny piachu. Kanalizą zajeliśmy się już samodzielnie :)