Obliczenia w OZC
właśnie otrzymałem wyniki zleconych obliczeń na zapotrzebowanie na energię, na ogrzewanie. Wyniki okazały się znacznie lepsze niż zakładałem. Wychodzi na to, że wskaźnik zapotrzebowania wyniesie 35 kWh/(m2 rok), co daje w efekcie niecałe 3800 kWh/rok zapotrzebowania na ciepło. Grzejąc prądem w 2 taryfie zapłacimy około 1200 pln rocznie :) (przy zakładanej temperaturze pomieszczeń 21 stopni)
Wszystkie te obliczenia nie uwzględniają kominka (trochę będziemy z niego korzystać) więc wyniki praktyczne mogą okazać się jeszcze lepsze.
Dzięki tym obliczeniom mogę precyzyjniej dobrać moc grzewczą dla poszczególnych pomieszczeń, wygląda to następująco:
ΦHL | Typ pomieszczenia |
W | |
224 | Przedpokój |
0 | Pom. pomocnicze bez okna |
320 | Sypialnia |
384 | Łazienka bez okna |
267 | Sypialnia |
336 | Sypialnia |
13 | Korytarz |
979 | Salon |
429 | Kuchnia el. z oknem >3 |
175 | Pom. pomocnicze z oknem |
Pozostaje jeszcze pytanie: Na jakie ogrzewanie się zdecydować?? W grę wchodzą dwa rozwiązania:
- Kable grzejne, termostat w każdym pomieszczeniu, koszt kompletnej instalacji na kablach grzejnych firmy Devi to 6000 pln. Wada: można zasilać je jedynie prądem. Zaleta: przygotuję i zamontuję samodzielnie.
- Wodne ogrzewanie podłogowe (tempertura wody 45 stopni), wymaga zbiornika buforowego. Wada: nie poradzę sobie sam dojdą koszty robocizny. jeden sterownik centralny. Zaleta: wodę do podłogówki, w razie drastycznej podwyżki prądu, można dogrzać czymkolwiek (piec węglowy, pompa ciepła, płaszcz wodny na kominku)
Drodzy blogowicze podpowiedzcie które z rozwiązań jest wg Was lepsze. A może ktoś zaproponuje coś jeszcze ciekawszego ? :)
ps. Koszt takich obliczeń to 250pln ale myślę, że warto wydać te pieniądze zwłaszcza, że po zakończeniu budowy, za dodatkowe 50 pln można przerobić te obliczenia na świadectwo energetyczne.