no i zaczęło się :)
Ale zanim się zaczęło , spędziliśmy trochę czasu na bieganiu , wydzwanianiu po ekipach budowlanych. Był spory rozrzut ok. 20 tys. między ofertami. Ostatecznie wybraliśmy ekipę która stawiała dom kilka lat temu naszemu znajomemu. Stan zero zrobią za 7,5 tys., kolejny etap czyli wymurowanie ścian nośnych, kominów, ścianek działowych, zalanie wieńca za 13 tys. Ale powiem, że ciężko negocjuje się w lutym. Nasz wykonawca, jak się okazało, na wiosnę to kalendarzyk już ma wypełniony. Użyłam więc argumentu, że to prosty dom, że mogą wpadać między innymi zleceniami itp. I tak sobie myślę , żeby ten ostatni argument to mi się za jakiś czas czkawką nie odbijał :).