Pierwsze uruchomienie pieca
zakończone totalną porażką. Pół soboty głowiłem się dlaczego mimo toretycznie poprawnych ustawień, kocioł załączał grzałki, odpalał pompę, wskazywał przepływ w okolicy 14l/m by po chwili wskazać przepływ 0.0 l/m i się się wyłączyć :(
Mocno zniechęcony wróciłem do domu i zacząłem dziesiąty raz czytać instrukcję pieca, oglądać w necie prace rotametrów na rodzielaczu podłogówki itd. Nic nie znalazłem.
W niedziele rano było podejście numer 2. Postanowiłem metodycznie pętla po pętli jeszcze raz odpowietrzyć układ i .. to było to :D. Ulga niesamowita bo już rozpatrywałem scenariusze w których musze wieszać jakieś grzejniki w pokojach i kombinować nad alternatywnym ogrzewaniem.
Kocioł Kospela jakoś szczególnie elastyczny do oprogramowania nie jest ale ma 7 programów w tym 5 na stałe zakodowane. Odpuściłem sobie zabawy z pogodówką i na początek postanowiłem dobrze wygrzać wylewkę. Program wygrzewania wygląda mniej więcej tak:
1 dzień - 25 °C
2 dzień - 30 °C
3 dzień - 35 °C
4 dzień - 40 °C
5 dzień - 45 °C
6 – 12 dzień - 45 °C
13 dzień - 40 °C
14 dzień - 35 °C
15 dzień - 30 °C
16 dzień - 25 °C
17 – 23 dzień - 10 °C
24 dzień - 30 °C
25 dzień - 35 °C
26 dzień - 40 °C
27 dzień - 45 °C
28 dzień - 35 °C
29 dzień - 25 °C
Ponieważ u mnie od wylania minęło już kilka miesięcy zatem skrócę ten program. Z resztą w wygrzewaniu chodzi chyba bardziej o pozbycie się naprężeń w betonie niż jego wysuszenie. Czy się mylę ?
W poniedziałek i wtorek piec był uruchamiany tylko popołudniami, chciałem go trochę poobserwować ale w środę zostawiłem go na cała dobę z zadaną temperaturą czynnika 25. Następnego dnia bylo w domu już 15 st. mimo kilku dziur w elewacji i ogromnej dziury w stropie (jeden z pokoi nie ma jeszcze sufitu). Przy ustawieniu 30 st w domu zrobiło się cieplej o 3,5 stopnia a piec zaczął działać na 2/3 mocy. Mimo wszystko i tak 'zeżarł' 86 kwh w 24h - sporo :(.
Mam nadzieję, że po okresie wygrzewania, zużycie dobowe będzie znacznie mniejsze .
Zatem -4 na dworze, 18.5 w domu i zużycie 86 kwh, dziś działa sobie ze stałą temepraturą wejścia 35 st.
(przepraszam za fatalnej jakości zdjęcia) Tak wygląda piec bez obudowy i cały układ grzejny :)